Filip Dylewicz, który w meczu z PGE Turowem Zgorzelec po raz 600. zagrał w lidze, zapewnia, że nie myśli o zakończeniu kariery. - Czuje się dobrze, czuję się młody i czuję głód basketu. Głowa powie mi kiedy skończyć – przyznał 37-letni koszykarz Trefla Sopot.