Podczas pobytu w stolicy Mołdawii premier Donald Tusk wystąpił również w tamtejszym parlamencie. Mówił między innymi o korzyściach wynikających z wstąpienia do Unii Europejskiej. Kiszyniów walczy o wyrwanie się spod wpływów rosyjskich, ale sprawa akcesji wciąż nie jest przesądzona. – To musi być wasza autonomiczna decyzja – podkreślił Tusk. Wskazał, że obecność Mołdawii w Unii jest korzystna zarówno dla niej samej jak i dla Europy. – Jeśli ktokolwiek rozumie geografię i historię, to zdaje sobie sprawę, że stabilna Mołdawia leży w europejskim interesie – zaznaczył.