Andy Roddick wziął w obronę Igę Świątek po tym, jak Polka ujawniła, że uzyskała pozytywny wynik testu antydopingowego na obecność trimetazydyny. Świątek wówczas zażyła zanieczyszczoną melatoninę. Przez to Igę mocno krytykował Nick Kyrgios. Teraz Roddick postanowił wyjaśnić Kyrgiosa. - W tej chwili to tenisowy influencer. Nick insynuował, że może brałem leki zwiększające wydajność przez całą karierę - powiedział Roddick w podcaście "Served".