Pamiętacie jak Ryoyu Kobayashi we współpracy z Red Bullem, pobił nieoficjalny rekord świata w długości skoku narciarskiego i skoczył na odległość 291 metrów? FIS rekordu nie uznał, ale najwidoczniej samo wydarzenie stało się dla federacji inspiracją. Okazuje się, że Sandro Pertile odwiedził siedzibę producenta energetyków. Cel? Organizacja zawodów na... Maracanie - słynnym brazylijskim stadionie.