Szlagierowy mecz Liverpoolu z Manchesterem United mógł w niedzielę nie dojść do skutku przez opady śniegu w Wielkiej Brytanii. Po pierwszej połowie kibice mogli żałować, że jednak mecz był rozgrywany. Wszystko zmieniło się jednak po przerwie, gdy fani obserwowali znakomitą wymianę ciosów, zakończoną remisem 2:2. W 97. minucie doskonałą szansę na zwycięstwo dla "Czerwonych Diabłów" zmarnował Harry Maguire.