Iga Świątek w niesamowitych okolicznościach wprowadziła Polskę do finału United Cup. W meczu z Jeleną Rybakiną kompletnie odwróciła losy rywalizacji. Zwycięstwo było niezwykle cenne nie tylko z punktu widzenia reprezentacji, ale także jej samej. To kolejny triumf nad niewygodną rywalką i to w dodatku z pierwszej dziesiątki rankingu WTA. W tego typu meczach Świątek wykręca nieprawdopodobne liczby i dogania absolutne legendy.