Prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek jeszcze w Wigilię wieścił nieuniknioną zmianę właściciela klubu, by zaledwie dwa dni później nastąpił zwrot. Wszystko wskazywało na to, że zainteresowany inwestor Alex Haditaghi nie dogadał się z wierzycielami Pogoni i zrezygnował z dalszych starań. Tymczasem w sobotę doszło do kolejnego przełomu. Zdaniem mediów negocjacje wcale nie są zakończone.