Iga Świątek nie może zaliczyć kończącego się roku do udanych. Mimo to standardowo podczas Roland Garros pokazała, że "na mączce" nie ma sobie równych i odniosła przekonujące zwycięstwo. Nie było wcale łatwo, gdyż w spotkaniu z Naomi Osaką wydarzył się "tenisowy cud". Iga Świątek została wówczas nazwana gIGAchadem, a teraz portal We Are Tennis postanowił docenić starania obu zawodniczek.