428 minut - tyle na boisku w barwach saudyjskiego Al-Hilal spędził Neymar. Brazylijczyk trafił tam 15 miesięcy temu, ale zdecydowaną większość czasu leczył kontuzje. Gdy tylko wrócił do gry, za chwilę doznał kolejnego urazu. Z takiego obrotu spraw zakpiła sobie prezeska brazylijskiego Palmeirasu. - Nie zaakceptuję takiego transferu - odpowiedziała wprost, gdy padł temat ewentualnego zakontraktowania zawodnika.