Aryna Sabalenka wygrała z Qinwen Zheng w finale turnieju WTA 1000 w Wuhan i zdobyła swój trzeci tytuł w tym mieście. To jednak nie wszystko, bo po raz kolejny udowodniła, że jest prawdziwą "królową Chin" i po raz piąty została triumfatorką właśnie w tym kraju. Tym samym przebiła Agnieszkę Radwańską.