Arkadiusz Milik czeka na powrót na boisku po kontuzji łąkotki. Pierwotnie miał być gotowy do gry już w sierpniu, natomiast na początku października jeszcze do tego nie doszło. Juventus poinformował za to w środę, że napastnik przeszedł kolejny zabieg. Fani tracą nadzieję, że uda im się jeszcze zobaczyć go w barwach włoskiego klubu. Dziennik "La Gazzetta dello Sport" zdradził, że słusznie mają powody do niepokoju.