- No, wreszcie są! - komentowali pracownicy Jagiellonii Białystok, gdy spóźnieni Dusan Stojinović, Kristoffer Hansen i Jetmir Haliti dotarli do bramki na Okęciu, wstrzymując wejście pozostałych pasażerów na pokład. Mistrz Polski poleciał do Kopenhagi bez jednego z kontuzjowanych ostatnio piłkarzy, a wieczorem trenował już na legendarnym Parken, gdzie jutro rozpocznie zmagania w Lidze Konferencji Europy meczem z FC Kopenhaga (godz. 21:00). - Mecze z Ajaxem i Bodo/Glimt dały nam sporo doświadczenia, dzięki temu będziemy na boisku drużyną dojrzalszą i bardziej wyrachowaną - zapowiedział trener Jagi Adrian Siemieniec.