Legia Warszawa rozpoczęła niedzielny mecz z Motorem Lublin w teoretycznie najmocniejszym składzie. Brakuje jednak na murawie napastnika, który od początku sezonu znajduje się w świetnej formie, czyli Blaza Kramera. Ten niedawno miał przenieść się do Konyasporu, ale ostatecznie został w Legii. Wszystko wskazuje na to, że Słoweniec lada moment opuści jednak drużynę. - Jest o krok od zespołu grającego w Lidze Mistrzów - przekazał właśnie trener Goncalo Feio.