W pewnym momencie Iga Świątek zmazała uśmiech z twarzy Eny Shibahary w meczu 2. rundy US Open. Wymowne były też brawa, które po wygraniu jedynego gema w tym spotkaniu otrzymała od kibiców Japonka. W pewnym momencie polska tenisistka pobiła ją też w elemencie, który miał być bronią Azjatki. Pokazała, że odrobiła zadanie domowe po poprzednim występie.