Bodo/Glimt bez większych trudności ograło Jagiellonię Białystok w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Potem mistrzowie Norwegii wpadli na Crvenę Zvezdę i po pierwszym spotkaniu byli o krok od awansu do elitarnych rozgrywek. Jednak skończyło się wielkim rozczarowaniem, zresztą kolejnym dla Norwegów, którzy na przedstawiciela w LM czekają już dwa razy dłużej niż Polska. "Zespół nie miał nic do zaoferowania" - gorzko komentuje klęskę Bodo/Glimt norweska prasa.