Kolarskie środowisko w Polsce pogrążyło się w żałobie. Smutne wieści dotarły z Kalisza, gdzie podczas jednego z treningów zasłabł były mistrz Polski w kolarskiej jeździe indywidualnej na czas Tomasz Lisowicz. Od razu próbowano go reanimować. Niestety bezskutecznie. Lisowicz zmarł w wieku 47 lat. "Żegnaj Tomku. Byłeś wspaniałym naszym zawodnikiem i dobrym człowiekiem" - żegnali go koledzy.