![](https://bi.im-g.pl/im/a5/c4/1d/z31211685M,Pilkarze-Jagiellonii-po-meczu-z-Bodo-Glimt.jpg)
- Będzie prędzej 5:5 niż 0:0 - zapowiadał na konferencji prasowej trener Bodo/Glimt Kjetil Knutsen przed meczem z Jagiellonią Białystok. Jednak pierwszy mecz III rundy eliminacji Ligi Mistrzów w Białymstoku nie był tak ofensywny jak się spodziewano. Mistrzów Polski może najbardziej boleć to, że o wyniku 0:1, który choć jest zdecydowanie zasłużony, zadecydował tylko gol samobójczy Adriana Diegueza.