- Zawsze mówiłam jasno, że zarabiamy tyle, ile generujemy, niezależnie od płci. Są różnice, ponieważ tenis męski generuje więcej niż tenis kobiecy - powiedziała Paula Badosa w rozmowie z "La Vanguardia". Hiszpańska tenisistka ma zupełnie inne zdanie na temat zarobków w tenisie niż Iga Świątek, która chciałaby zrównania płac.