Saga z potencjalnym transferem Wojciecha Szczęsnego trwa i nie wygląda, jakby miała się prędko zakończyć. Wiemy już natomiast, gdzie golkiper reprezentacji Polski najprawdopodobniej nie zagra. Chodzi o Monzę, w której wedle doniesień Polak miałby zastąpić... własnego następcę. Prezes klubu zdementował wszelkie informacje o negocjacjach w sprawie pozyskania bramkarza Juventusu.