Rzadko zdarza się, by trener był młodszy od prowadzonego przez siebie zawodnika lub zawodniczki, szczególnie w tenisie. Ale to, co robi Barbora Krejcikova ze swoim zespołem, to prawdziwy fenomen. Czeszka stawia kolejne kroki, by wrócić do ścisłej czołówki, a dokonuje tego ze wsparciem trenera, który jest od niej dwa lata młodszy. - Chyba do niej pasuję - stwierdził młody mężczyzna w najnowszym wywiadzie.