Przed dwoma dniami Amerykanie przegrali po thrillerze z reprezentacją Polski w półfinale turnieju siatkarzy na igrzyskach w Paryżu. W piątek zmierzyli się w meczu o brąz z Włochami i "odkuli się" za porażkę z Biało-Czerwonymi. Po niespełna dwugodzinnej rywalizacji stało się jasne, że to siatkarze zza oceanu zawieszą na szyi brązowe medale.
- Powołanie połączył z faktem, że mój tata jest członkiem zarządu związku. Gdy udostępniłem w mediach społecznościowych post koleżanki proszącej o oddanie krwi, napisał w komentarzu, że jestem "oszustem w swoim zakłamanym świecie". Oskarżenia pod moim adresem to totalny absurd - powiedział Michał Siess na łamach WP SportoweFakty, odpowiadając na zarzuty Jakuba Zborowskiego, że pojechał na igrzyska tylko ze względu na ojca pracującego w Polskim Związku Szermierczym.
- Jutro rano będziemy więcej wiedzieć odnośnie sytuacji Marcina Janusza. Na dziś zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by mógł być z nami na boisku - zaznacza Nikola Grbić, odnosząc się do sytuacji rozgrywającego, którego zabrakło na piątkowym treningu. Przed sobotnim finałem igrzysk trwa walka z czasem, by doprowadzić do sprawności mającego kłopoty z plecami siatkarza. Szkoleniowiec Polaków komentuje też sytuację Pawła Zatorskiego, który ostatnio też miał problemy zdrowotne.
Kolarskie środowisko w Polsce pogrążyło się w żałobie. Smutne wieści dotarły z Kalisza, gdzie podczas jednego z treningów zasłabł były mistrz Polski w kolarskiej jeździe indywidualnej na czas Tomasz Lisowicz. Od razu próbowano go reanimować. Niestety bezskutecznie. Lisowicz zmarł w wieku 47 lat. "Żegnaj Tomku. Byłeś wspaniałym naszym zawodnikiem i dobrym człowiekiem" - żegnali go koledzy.
Georg Grozer na igrzyskach olimpijskich w Paryżu był jedną z ważniejszych postaci siatkarskiej reprezentacji Niemiec, która pod wodzą Michała Winiarskiego dotarła do ćwierćfinału i w nim przegrała 2:3 z Francuzami. Po tym spotkaniu z kadrą pożegnał się doświadczony Lukas Kampa, natomiast przyszłość Grozera była niepewna. Dopiero w wywiadzie dla niemieckiej federacji niemal 40-letni atakujący jasno określił się w sprawie dalszej gry w drużynie narodowej.
Do wielkiej tragedii doszło w Stanach Zjednoczonych. W czwartkowy poranek podczas zawodów crossfitowych w Teksasie życie stracił Serb Lazar Dukić. 28-latek brał udział w konkurencji pływackiej. W mediach społecznościowych pojawił się filmik, na którym widać, jak nagle zawodnik dosłownie zapadł się pod wodę. Po dwóch godzinach ratownicy wyłowili jego ciało. Sprawę bada policja.
- Już powiedziałam do Ani, że ten dzień i te igrzyska nie świadczą o nas jako o sportowcach i przede wszystkim kobietach - mówi Karolina Naja. Liderka kadry polskich kajakarek ma cztery olimpijskie medale, ale w Paryżu nie zdobyła i już nie zdobędzie żadnego. Niestety.
Skoczkowie narciarscy nie próżnują i przygotowują się do zimy. Za kilka dni w Courchevel rozpocznie się Letnie Grand Prix. Z kolei od 16 do 18 sierpnia skoczkowie mieli gościć w Wiśle. Na tydzień przed planowanymi zawodami pojawił się jednak nieoczekiwany problem i już wiadomo, że zmagania nie odbędą się w planowanym terminie.
Dla pokolenia, które sportem interesuje się najbardziej i igrzyska olimpijskie śledzi od lat, to, co się dzieje w Paryżu, to absolutny szok. Wygląda na to, że polski sport musi gonić nie tylko Zachód, ale i Południe. To, co do niedawna było europejską specjalnością, przejmują sportowcy z innych kontynentów.
FC Barcelona przygotowuje się do startu nowego sezonu. Wyniki meczów towarzyskich z uznanymi rywalami mogą napawać optymizmem, poza tym klub uaktywnił się na rynku transferowym. Właśnie ogłosił pozyskanie jednego z bohaterów Euro 2024, który zakończył turniej ze złotem oraz prestiżowym wyróżnieniem indywidualnym. Piłkarz ten jest wychowankiem słynnej La Masii, a po latach gry za granicą "wraca do domu", jak ogłosiła to Barcelona.
- Będę się czepiać warunków. Na pewno nie pomogły nam pokazać tej formy, którą zbudowałyśmy - mówi Anna Puławska. Ona i Karolina Naja były typowane do medalu igrzysk olimpijskich Paryż 2024, a nie awansowały nawet do finału A, zajęły 12. miejsce. Nasze kajakarki uważają, że miały wielkiego pecha.
Rywalką Julii Szeremety w finale igrzysk olimpijskich w kategorii do 57 kg będzie Tajwanka Lin Yu-Ting, wokół której są kontrowersje dot. chromosomów XY i podwyższonego poziomu testosteronu. A przynajmniej tak twierdzi organizacja IBA, z którą MKOl jest skonfliktowany. MKOl też uważa owe testy za nielegalne. Okazuje się, że dawniej jedną z Polek też nazywano mężczyzną. - Tyle lat obie występują w międzynarodowych zawodach i nagle dopiero teraz jest zadyma - mówi Karolina Michalczuk.
Kajakarki Dorota Borowska i Sylwia Szczerbińska były dzisiaj bardzo blisko zdobycia medalu w finale C-2 na 500 metrów. W połowie rywalizacji zajmowały trzecią pozycję i wydawało się, że brąz może paść ich łupem. Ostatecznie zajęły piąte miejsce. Dorota Borowska nie ukrywała zadowolenia z wyniku. Nie żałowała też gorzkich słów dziennikarzom. "Media trochę źle to kreują" - podsumowała w rozmowie.
W sobotę Julia Szeremeta będzie walczyć z Tajwanką Lin Yu-Ting o złoto igrzysk olimpijskich w boksie w kategorii do 57 kg. W kontekście rywalki Polki pojawiają się pewne kontrowersje, ponieważ przy okazji zeszłorocznych mistrzostw świata w Indiach wykryto u niej chromosomy XY i podwyższony poziom testosteronu, ale nie wiadomo, gdzie ani jaką metodą takowe testy przeprowadzono. Teraz krótko o Tajwance pisze była mistrzyni IBF w wadze koguciej.
Podstawowy rozgrywający Marcin Janusz nie wziął udziału w piątkowym treningu polskich siatkarzy przed finałem olimpijskim z Francją. - Trwa walka o jego powrót do sprawności - przekazał rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mariusz Szyszko. W zajęciach uczestniczył za to drugi z kadrowiczów, którego sobotni występ też stał w ostatnich dniach pod znakiem zapytania.
Piątek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie jest dobrym dniem dla polskiej lekkoatletyki. Wielki dramat przeżywa Pia Skrzyszowska. 23-latka była o krok od awansu do finału w biegu na 100 metrów przez płotki. Od sukcesu dzieliły ją ostatecznie zaledwie 0,03 sekundy. Po zakończeniu tej rywalizacji pojawiło się mnóstwo słów wsparcia dla reprezentantki Polski. Została też porównana do Ewy Swobody.
Karolina Naja i Anna Puławska nie musiałyby nosić żadnej biżuterii - wystarczyłoby im założyć wszystkie medale, jakie zdobyły w drodze do paryskich igrzysk, a zadałyby tu szyku. Dlaczego ani one, ani inne nasze świetne kajakarki nie dopływają do podium igrzysk olimpijskich Paryż 2024? Chyba wie trener Tomasz Kryk. I może wkrótce powie.
W półfinale w kategorii C-1 na 1000 metrów kajakarz Wiktor Głazunow pokazał się z bardzo dobrej strony i uzyskał trzeci czas w swoim półfinale. To mogło rozbudzić nadzieje na to, że Polak postara się powalczyć o medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ostatecznie do tego nie doszło, a na każdej z ćwiartek Głazunow nie był w stanie zbliżyć się do czołowej trójki. Mistrzem olimpijskim został absolutny faworyt, a więc Czech Martin Fuksa.
Robert Lewandowski przygotowuje się do kolejnego sezonu w barwach FC Barcelony, która ma za sobą tournée po USA. "Mundo Deportivo" postanowiło wystawić każdemu z piłkarzy Katalończyków ocenę za sparingi i oczywiście napisano także o polskim napastniku. Jego nota należy do naprawdę pozytywnych.
Iga Świątek po brązowym medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wycofała się z turnieju w Toronto z powodu zmęczenia. Nie wiadomo było, kiedy liderka światowego rankingu wróci do gry, ale sprawa wreszcie się wyjaśniła. Wieści przekazał dziennikarz Sport.pl Dominik Senkowski. "Dostałem potwierdzenie od teamu tenisistki" - napisał.
Pięściarka Julia Szeremeta zawalczy w finale igrzysk olimpijskich z Lin Yu-ting, czyli reprezentantką Tajwanu, która od początku zawodów jest na ustach całego świata. Teraz głos zabrali jej pierwsi trenerzy oraz koleżanki ze szkoły. - Ona naprawdę jest dziewczyną - mówi jedna z nich cytowana przez tajwańskie media.
- Chciałam coś zmienić. Wiedziałam, że można ze mnie jeszcze coś dobrego wycisnąć. Chciałam pożyć na własnych zasadach i dojść do tego medalu po swojemu, będąc szczęśliwą - opowiada Paulina Paszek. Kajakarka, która jeszcze kilka lat temu była jedną z reprezentantek Polski, teraz w dwa dni wywalczyła dwa medale olimpijskie w barwach Niemiec. Jeden z nich w rywalizacji czwórek, w której pokonała m.in. dawne koleżanki z kadry.
Na ten mecz czeka cała Polska. W sobotę siatkarska reprezentacja może sięgnąć po pierwsze od 48 lat złoto igrzysk olimpijskich. W finale trzeba jednak pokonać gospodarzy, a zarazem obrońców tytułu - Francuzów. Głos na temat rozgrywki o złoto zabrał były selekcjoner naszych rywali, który wskazał silne strony Biało-Czerwonych i w samych superlatywach wypowiedział się na temat jednego z zawodników.
Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu bardzo dużo zamieszania wywołały sprawy pozasportowe. W Polsce skandal wywołała decyzja Telewizji Polskiej o zawieszeniu Przemysława Babiarza za komentarz nt. utworu "Imagine" Johna Lennona. Początkowo dziennikarz został zawieszony do końca igrzysk olimpijskich. Ostatecznie został przywrócony i komentuje zawody lekkoatletyczne. To jednak nie koniec jego problemów.
Piątek jest drugim dniem rywalizacji siedmioboistek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W pierwszej konkurencji sesji porannej, jaką był skok w dal Adrianna Sułek-Schubert zajęła ósme miejsce z rekordem sezonu. Później rywalizacja toczyła się w rzucie oszczepem, który niestety nie potoczył się po myśli 25-letniej Polki. Zajęła ostatnie miejsce.