- Holandia nie musi wystawiać bramkarza. Polacy nie potrafią grać w piłkę - powiedział były dyrektor reprezentacji Polski Jan de Zeeuw przed meczem Polska-Holandia na mistrzostwach Europy. Jego słowa odbiły się szeroki echem w naszym kraju. - To szkoda, że taki człowiek się marnuje i nie został prezesem PZPN - ironicznie odpowiada mu Antoni Piechniczek.
Sobotnie popołudnie było niezwykle frustrujące dla fanów i piłkarzy z Węgier. Tamtejsza kadra na początek rywalizacji na Euro 2024 kompletnie rozczarowała w meczu ze Szwajcarią (1:3). W 79. minucie selekcjoner "Madziarów" Marco Rossi sięgnął po rezerwowego, który przykuł uwagę kibiców z całego świata. Wszystko z powodu jego wyjątkowo... potężnej postury. Sieć obiegło też jego zdjęcie z innego meczu Węgrów.
Niecałe dwa tygodnie temu Kylian Mbappe w rozmowie z "L'Equipe" stwierdził, że gra na mistrzostwach Europy jest dla niego trudniejsza od rywalizacji na mistrzostwach świata. Ta wypowiedź dotarła do Ameryki Południowej, gdzie wywołała zamieszanie. Skomentował ją m.in. Lionel Messi. Teraz w polemikę z Mbappe wszedł piłkarz reprezentacji Brazylii oraz klubowy kolega Roberta Lewandowskiego - Raphinha.
- Wiara jest podstawą sukcesu - mówił ksiądz Jerzy Kostorz, rzecznik etyki PZPN, który wygłosił kazanie już na początku mszy w polskim kościele w Hamburgu, kilka godzin przed meczem Polska - Holandia.
W dniach 14-15 czerwca w PreZero Arenie odbył się drugi w historii turniej Professional Darts Corporation rozgrywany w Polsce. W ubiegłym roku zawody odbyły się na warszawskim Torwarze. Do niesamowitych scen doszło w pierwszym dniu zmagań. W trakcie rywalizacji Luke'a Littlera z Adamem Gawlasem polscy kibice "sprawili, że o 21:37 realizator zaczął pokazywać też ich". Dlaczego?
Nieco ponad miesiąc dzieli nas od rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Nie ma żadnych wątpliwości, że liczymy na sukces zwłaszcza naszych tenisistów - Huberta Hurkacza oraz Igi Świątek, która kilka dni temu po raz czwarty w karierze wygrała Roland Garros. Wszystko wskazuje na to, że oboje będą mieli dużo łatwiejsze zadanie w walce o medale, ponieważ w zawodach zabraknie kilku czołowych zawodników.
Już za kilka godzin rozpocznie się pierwszy mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy. Rywalami biało-czerwonych będą Holendrzy. Na zwycięstwo z nimi czekamy od 1979 roku. Dzisiaj również zdecydowanymi faworytami będą podopieczni Ronalda Koemana. Kibice zastanawiają się, na kogo w tym spotkaniu postawią holenderski szkoleniowiec oraz Michał Probierz. Wiemy, jak może wyglądać wyjściowa jedenastka Holendrów.
"Jedna duża niewiadoma jest w środku pola, bo na piątkowym treningu, gdy Probierz od razu rozdał znaczniki, w meczowej jedenastce był Taras Romanczuk" - pisał dziennikarz Sport.pl Bartłomiej Kubiak, zdradzając kulisy ostatniego treningu biało-czerwonych przed wyjazdem do Hamburga, gdzie Polacy na inauguracje zmagań grupowych Euro 2024 zmierzą się z Holandią.
Mecz Polska - Holandia, którym oba zespoły zainaugurują występy na Euro 2024, budzi w kraju naszych rywali nie mniejsze emocje niż u nas. Zauważyć można, że eksperci i kibice "Oranje" dzielą się na spokojnych o wygraną oraz tych, którzy czują jednak respekt przed naszą kadrą. Rzadko coś pośrodku. Do tych drugich należy legendarny obrońca holenderskiej kadry Frank de Boer. Zapytany o mecz podkreślił, że zespół Ronalda Koemana czeka niełatwe zadanie.
Copa America 2024 zbliża się wielkimi krokami. Jednym z faworytów do złota będzie Brazylia. Ostatnio Ronaldinho obwieścił całemu światu, że nie będzie oglądać żadnego meczu swojego kraju na tym turnieju. - Brakuje nam wszystkiego: energii, radości - tłumaczył. Okazuje się jednak, że głośna deklaracja byłego piłkarza była częścią kampanii reklamowej, o czym poinformował w mediach społecznościowych.
Reprezentacja Polski rozpocznie w niedzielę Euro 2024. Nie ma wątpliwości, że toi przed nią trudne wyzwanie, gdyż pierwszym rywalem będzie Holandia. Mimo wszystko kibice mają spore nadzieje, zwłaszcza że pamiętają jedno z ostatnich spotkań obu drużyn w Rotterdamie, gdzie udało się nawet zremisować 2:2. Były reprezentant Polski Euzebiusz Smolarek zdradził, jakie mamy szanse na zwycięstwo oraz wyjście z grupy.
Euro 2024 to bez wątpienia wielkie kibicowskie święto. Ale niemiecka policja też musi czuwać, bo w ferworze emocji i zamieszania nietrudno o incydenty. Właśnie takiemu tamtejsi funkcjonariusze mieli zapobiec przed sobotnim starciem Włochy - Albania. Wedle doniesień niemieckiej prasy, do aresztu trafiło ponad 50 osób. Byli to włoscy kibice, którzy mieli planować atak na Albańczyków.
Niedziela to dzień, na który czekali wszyscy polscy kibice. Po południu reprezentacja Polski rozpocznie grę na mistrzostwach Europy. W pierwszym meczu podopieczni Michała Probierza zmierzą się z kadrą Holandii. Czy Biało-Czerwoni osłabieni brakiem Roberta Lewandowskiego sprawią sensację i zdobędą przynajmniej punkt? Gdzie obejrzeć mecz Polska - Holandia? O której godzinie? Transmisja TV na żywo, stream, relacja, wynik.
W niedzielę o godz. 15:00 reprezentacja Polski zainauguruje rozgrywki grupowe Euro 2024 spotkaniem przeciwko Holandii. Do ostatnich godzin ważyły się losy występu w tym meczu kilka istotnych graczy dla selekcjonera Michała Probierza. Ich gotowość do gry w porannym programie kanału Meczyki.pl zdradził Cezary Kulesza.
Reprezentacja Polski rozegra w niedzielę pierwszy mecz na Euro 2024. Selekcjoner Michał Probierz robił, co tylko mógł, by powołać obecnie najlepszych piłkarzy i dobrze przygotować ich do tego wydarzenia. Wielu ekspertów od dawna sugerowało zaproszenie na kadrę dla Kacpra Urbańskiego, jak i Mateusza Bogusza. Ten pierwszy pojechał finalnie do Niemiec, natomiast piłkarz Los Angeles FC - nie. Właśnie po raz kolejny udowodnił, że Probierz być może popełnił błąd.
Absencja Roberta Lewandowskiego dominujący temat, jeśli chodzi o zbliżający się wielkimi krokami mecz Polska - Holandia. Eksperci i dziennikarze prześcigają się w analizach, jak naszego najlepszego napastnika zastąpi Michał Probierz, a przede wszystkim kim. Były reprezentant Polski Radosław Kałużny z kolei brakiem "Lewego" wcale nie jest zmartwiony. Na łamach "Przeglądu Sportowego" wyjaśnił, dlaczego jego zdaniem to nie musi być dla naszej kadry kłopot.
Nadszedł ten dzień. W niedzielę o godzinie 15:00 reprezentacja Polski rozpocznie swoje pierwsze spotkanie na Euro 2024 i spróbuje sprawić sensację w meczu z kadrą Holandii. Mało kto wierzy, że biało-czerwoni zdobędą przynajmniej punkt. Pewny swego jest Michał Probierz, który na sobotniej konferencji prasowej przyciągnął uwagę holenderskich mediów. Zaskoczył ich swoim zachowaniem. Przejrzeli go?
Ostatnie tygodnie są słodko-gorzkie dla pierwszych rywali Polaków na Euro. O problemach Holandii, która wygrywa mecze, ale też traci zawodników sporo we francuskich i holenderskich mediach mówił Boudewijn Zenden, były reprezentant tego kraju, niegdyś gracz największych klubów Europy. Nad selekcjonerem "Oranje", w tej kadencji wisi fatum.
Red Bull, tworząc futbolową fabrykę taśmowo produkującą piłkarzy i trenerów, dodał austriackiej piłce skrzydeł. Ma system, w którym centralę w Salzburgu od filii w Nowym Jorku albo Sao Paulo dzieli pięć kliknięć myszką. I ten system najpierw ukształtował aż jedenastu piłkarzy powołanych do kadry Austrii na Euro 2024, a teraz ma ich doprowadzić do największego sukcesu od ponad 40 lat.
Nie tylko reprezentacja Polski zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi przed meczem inaugurującym Euro 2024. Ból głowy ma też selekcjoner Holendrów Ronald Koeman. U naszych rywali już wcześniej wypadli chociażby pomocnik Teun Koopmeiners czy ostatnio napastnik Brian Brobbey. Teraz trener "Oranje" potwierdził absencję kolejnego zawodnika, bardzo ważnego w jego układance.
Bradley Wiggins to legenda brytyjskiego sportu. W trakcie kariery zdobył osiem medali na igrzyskach olimpijskich. Był też wielokrotnym mistrzem świata w kolarstwie. W 2012 roku wygrał też 99. edycję Tour de France. To jednak przyszłość. Po zakończeniu kariery Wigginsowi idzie w życiu coraz gorzej. Jego sytuacja jest dramatyczna. "Stracił absolutnie wszystko. Nie ma nawet pensa" - mówi jego prawnik.
Reprezentacja Holandii będzie pierwszym rywalem Polaków na Euro 2024. W niedzielę kibice z całego kraju będą ściskać kciuki za naszych piłkarzy. Po przeciwnej stronie będzie AnneKee de Ligt. Urocza 24-latka to świeżo upieczona żona Matthijsa de Ligta, podstawowego stopera naszych rywali. Para tuż przed rozpoczęciem turnieju postanowiła się pobrać.
Anna Lewandowska nie ma ostatnio łatwego życia. Nie dość, że jej mąż Robert Lewandowski jest kontuzjowany i nie zagra w niedzielę z Holandią, to sama zaliczyła dwie wpadki jednego dnia. Internauci nie popuścili jej za zdjęcie z... kabanosami. O żonie kapitana reprezentacji Polski piszą już nawet media w Bośni i Hercegowinie.
To byłby jeden z najbardziej sensacyjnych i nieprawdopodobnych transferów we współczesnej polskiej piłce. Interia poinformowała, że Wieczysta Kraków miała złożyć odchodzącemu z Legii Warszawa Josue kosmiczną jak na polskie warunki ofertę. Te informacje dotarły do samego Portugalczyka, który postanowił zabrać głos i rozwiać wszelkie wątpliwości w tej sprawie.
Bez Roberta Lewandowskiego i dużo wskazuje na to, że tylko z jednym napastnikiem od pierwszej minuty. Tak reprezentacja Polski powinna zacząć pierwszy mecz fazy grupowej na Euro 2024 przeciwko Holandii. Początek spotkania w niedzielę o 15. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.