Jake Paul doskonale wiedział, co robi, organizując walkę z Mikiem Tysonem. Chociaż sposób, w którym początkujący bokser odniósł zwycięstwo nad byłym mistrzem świata trudno nazwać porywającym, triumf otworzył mu wiele nowych drzwi. Światowe media ścigają się w podawaniu nowych nazwisk prawdopodobnych przeciwników 27-latka - i są one naprawdę wielkie. Według "Daily Mail" istnieje też spora szansa na wielki rewanż między Paulem a jego jedynym pogromcą.