O plebiscycie Złotej Piłki za rok 2024 długo nie zapomnimy. Jeszcze w poniedziałek, czyli w dniu gali wydawało się jasne, iż po najważniejsze indywidualne trofeum w świecie piłki nożnej sięgnie Vinicius. Stało się jednak inaczej, a gdy Brazylijczyk dowiedział się, że nagroda nie trafi w jego ręce, zdecydował się zbojkotować imprezę. Jego śladem poszli inni reprezentanci Realu Madryt. We wtorek stało się jawne, na kogo swoje głosy oddał jedyny przedstawiciel polskiego dziennikarstwa, Maciej Iwański.