Jakub Miśkowiak kilka dni temu ogłosił się zawodnikiem ebut.pl Stali Gorzów. Niczego jednak nie podpisał, a teraz mu się odwidziało i znowu negocjuje z klubem. I stawia twarde warunki. Chce nie tylko miliona za podpis, ale i gwarancji startowych. Inni stoją w kolejce do 23-latka, więc Stal, nie chcąc mieć dziury w składzie, będzie musiała spełnić wszystkie zachcianki zawodnika. Jak odpuści, to zostanie z dużym problemem kadrowym.