Motor Lublin nieoczekiwanie wysoko przegrał pierwszy mecz półfinału z Apatorem Toruń i ma bardzo nerwową sytuację przed rewanżem, który już w piątek. Czy zdecydowany faworyt i hegemon ligi naprawdę może odpaść? - To będzie jak przedwczesny finał. 12 punktów to dużo, ale uważam że Motor może odrobić i pojechać o złoto - uważa Jan Krzystyniak, były zawodnik w rozmowie z Interią.