Robert Lewandowski mecz wyjazdowy ze Szkocją w ramach Ligi Narodów zakończył przed czasem. Kapitan reprezentacji Polski opuścił murawę już w 72. minucie z powodu bólu pleców. Jak się okazuje, przyczyna była kuriozalna. Według "Przeglądu Sportowego" nasz gwiazdor nabawił się bowiem problemów rzecz jasna z powodu upadku na boisko, ale także... kamizelki GPS na plecach.