Podczas pierwszej rundy tegorocznego US Open sprawiła nie lada sensację, pokonując Danielle Collins. W następnym meczu Caroline Dolehide już nie poszło tak dobrze. Tym razem to ona występowała w roli faworytki do awansu do 1/16 finału nowojorskich zmagań, ale nie podołała temu wyzwaniu. Uległa doświadczonej Sarze Errani 5:7, 5:7. Dla 37-letniej Włoszki jest to ogromny sukces, patrząc na jej ostatnie singlowe występy. Dla Amerykanki zaś spore rozczarowanie po udanym początku turnieju.