Olimpijski finał biegu pań na 100 metrów zostanie zapamiętany na długo. Bezkonkurencyjna okazała się Julien Alfred z Saint Lucia, pobijając czasem 10,72 sekundy własny rekord kraju. Na karaibskiej wyspie zapanowało istne szaleństwo, czego dowód stanowią pojawiające się w sieci nagrania. Polskim kibicom pozostaje żal, że w wyścigu o złoto nie wzięła udziału Ewa Swoboda. Do czołowej ósemki zabrakło jej ledwie... 0,01 s.