Przyszłość Wojciecha Szczęsnego pozostaje niejasna. Reprezentantowi Polski pozostał jeszcze rok kontraktu z Juventusem FC, ale włoski klub robi, co się da, by wymusić na piłkarzu odejście. O to nie będzie jednak wcale tak łatwo, bo doświadczony bramkarz ani myśli godzić się z pierwszą lepszą propozycją. Mało tego, "Stara Dama" może mieć poważne problemy w związku z traktowaniem 34-latka. Mecenas Marcin Kwiecień w rozmowie ze "Sportowymi Faktami WP" przyznał, że istnieją podstawy, by Szczęsny wkroczył na drogę sądową.