Awarie systemów informatycznych na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie mają końca. Problemy z tablicami wyników w tenisie czy kolarstwie górskim stały się normą, do tego dochodzą błędy ludzkie, jak podczas walki polskich szpadzistek o brąz z Chinkami. Ten niepokojący rozdział zmagań w stolicy Francji ma kolejny rozdział - aparatura miała problem podczas eliminacji rzutu młotem mężczyzn. Niemiec Merlin Hummel miał powody do nerwów.