Pływacka rywalizacja w Paryżu na igrzyskach olimpijskich z dnia na dzień robi się coraz ciekawsza. W środowy wieczór licznie zgromadzeni kibice na trybunach byli świadkami kolejnej historycznej chwili. Bohaterką publiczności okazała się Katie Ledecky. Amerykanka całkowicie zdominowała rywalki. Gdy kończyła wyścig, pozostałe przeciwniczki znajdowały się daleko w tyle. Srebrna medalistka na mecie zameldowała się dopiero dziesięć sekund za triumfatorką. „To jest jakiś kosmos” – piszą zachwyceni internauci.