Wisła Kraków w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy mierzyła się z Rapidem Wiedeń i z pewnością faworytem nie była. Nasz zespół prezentował się dobrze, ale to Austriacy strzelili gola na 1:0. Przed końcem pierwszej połowy gospodarze dostali jednak pewną dawką optymizmu, bo czerwoną kartką został ukarany Bendeguz Bolla. 24-latek "popisał się" brutalnym faulem w absolutnie niegroźnej dla jego drużyny sytuacji.