Portugalscy piłkarze szybko wynagrodzili kibicom chwile stresu, które ci przeżyli podczas pierwszego spotkania "Nawigatorów" na Euro 2024. Po nerwowym spotkaniu z Czechami, tym razem Cristiano Ronaldo i spółka bez większych problemów rozprawili się z Turkami, zapewniając sobie zarazem triumf w grupie F. Niżej notowany zespół najadł się wstydu w pierwszej połowie, gdy wpadł kuriozalny samobój. Piłkarze schodzili na przerwę w akompaniamencie głośnych gwizdów. Nie spowodowały one nagłej poprawy gry.