Siatkarska reprezentacja Polski wygrała 3:2 z USA w meczu towarzyskim, będącym ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. - Na igrzyskach będę przygotowany na sześć meczów - powiedział Wilfredo Leon, przyjmujący reprezentacji Polski.
Jak to zwykle bywa w poniedziałek, powinna ukazać się najnowsza aktualizacja rankingu WTA. Na początku dnia doszło jednak do kuriozalnej sytuacji, która spowodowała, że przy nazwisku Igi Świątek zniknęła cyfra jeden, oznaczająca jej miejsce w zestawieniu. Na stronie organizacji pojawił się problem techniczny, przez co niepoprawnie wygenerowało się notowanie z dnia 22 lipca. W związku z tym zawodniczki "straciły" miejsca w rankingu przy zdjęciach na swoich profilach.
Podobnie jak Qinwen Zheng, tak Mirra Andriejewa na dni przed igrzyskami zdecydowała się na udział w turnieju Iasi WTA w Rumunii. Zachwycająca 17-latka przystąpiła do rozgrywek jako turniejowa jedynka i szybko udowodniła, że zasługuje na to miano. W pierwszej rundzie zmiotła wręcz z kortu Nomę Nohę Akugue 6:1, 6:2. Do triumfu nad Niemką potrzebowała zaledwie 66 minut, co potęguje rozmiary jej zwycięstwa.
Siatkarska reprezentacja Polski wygrała 3:2 z USA w meczu towarzyskim, będącym ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. - Czuję się jak zawsze. Tak, jak przed każdym turniejem. Ale jak wejdę do wioski olimpijskiej i LeBron poprosi mnie o autograf... - powiedział z uśmiechem na ustach Tomasz Fornal, przyjmujący reprezentacji Polski.
Siatkarska reprezentacja Polski wygrała 3:2 z USA w meczu towarzyskim, będącym ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. - Jeszcze raz mamy potwierdzenie, że cierpliwość jest najważniejsza - powiedział Nikola Grbić, trener reprezentacji Polski.
Niemal trzy godziny trwał finałowy pojedynek w WTA 250 Palermo pomiędzy Qinwen Zheng i Karoliną Muchovą. Czeszka postawiła się dużo wyżej notowanej w rankingu Chince, a o tytule przesądził dopiero trzeci set. W nim swoją klasę udowodniła Zheng, która ostatecznie triumfowała 6:4, 4:6, 6:2. Dla kibiców z Chin to świetny prognostyk przed zmaganiami na igrzyskach w Paryżu, które rozpoczną się już 26 lipca.
Piotra Żyłę z pewnością kojarzymy jako sportowca i jednego z najwybitniejszych polskich skoczków. Niewielu jednak wie, że nasz mistrz ma także wyższe wykształcenie. Dyplomem ukończenia uczelni wyższej może pochwalić się także jego partnerka Marcelina Ziętek. Jednak jej zajeło to nieco mniej czasu niż ukochanemu.
"Nie spodziewałem się, że przegramy 0:3" - podkreśla Nikola Grbić po meczu z reprezentacją USA. Polscy siatkarze w ostatnim teście przed igrzyskami olimpijskimi przegrali dwa pierwsze sety, ale potem potrafili odwrócić losy meczu z wielkim rywalem. "Ja jestem spokojny, ale wyobraźcie sobie, co by się działo. Byłaby tutaj panika. Dwie porażki z rzędu przed igrzyskami… Tyle że to nic by nie znaczyło" - mówi Grbić o konsekwencjach potencjalnej przegranej. Ostatecznie Polska wygrała z USA 3:2.
Igrzyska olimpijskie zbliżają się wielkimi krokami, a tymczasem niektórzy sportowcy wciąż nie są pewni udziału w prestiżowych zawodach z powodu problemów zdrowotnych. Do grona takich zawodników zalicza się Holger Rune, który ostatnio musiał kreczować podczas turnieju w Hamburgu a teraz... jego problemy niejako uległy podwojeniu. Czy w Paryżu zabraknie Duńczyka będącego w najlepszej dwudziestce rankingu ATP?
Selekcjoner Nikola Grbić przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu podjął wielkie ryzyko. Postawił na swoich żołnierzy, a nie tych, którzy najlepiej prezentowali się podczas turnieju Ligi Narodów. W ramach tejże selekcji w domu został bowiem najlepszy z polskich przyjmujących w okresie maj - lipiec, a więc Bartosz Bednorz. Grbić podjął się zadania odbudowy Kamila Semeniuka i Aleksandra Śliwki, aby tej decyzji nie żałować. - Cierpliwość jest kluczem - powiedział po meczu z USA, ale czas do igrzysk się kończy, a bardzo wyraźnej poprawy nie widać.
Już za kilka dni rozpoczynają się igrzyska olimpijskie w Paryżu. Turniej tenisowy ma dwójkę wielkich faworytów. U panów jest to oczywiście Carlos Alcaraz, a u pań niekwestionowanym numerem jeden jest rzecz jasna Iga Świątek. Bardzo podobne podejście ma hiszpańska "Marka", która jednak w przypadku opisywania Polki popełniła szereg błędów. Pierwszym jest zdjęcie. Naszą tenisistkę pomylono bowiem z... Sarą Sorribes Tormo.
W dniu finału Euro 2024, na placu w centrum Berlina, mogło dojść do krwawego zamachu terrorystycznego. Atak, którego ofiarami mieli być kibice piłkarskiej reprezentacji Anglii, udaremniła niemiecka policja. Do zatrzymania niedoszłych zamachowców doszło kilka godzin przed meczem o złoto. Wszyscy są powiązani z Państwem Islamskim. Ta sama organizacja zapowiada sianie terroru w trakcie rozpoczynających się w piątek igrzysk olimpijskich w Paryżu.