Dwa rozbite telewizory, rozłam w rodzinie, przeprowadzka i ogrom poświęceń ze strony rodziny, a zwłaszcza matki - Bernice. Te wszystkie doświadczenia, po części bardzo trudne, wiodły Jeremiego Frimponga przez drogę prowadzącą na szczyt. Holender wciąż nią podąża. Już teraz jego nazwisko jest jednym z najgorętszych nie tylko w niemieckim, ale i w europejskim futbolu klubowym. A Euro 2024 może mu tylko pomoc w tym, by wykonać kolejny krok naprzód.
Który polski napastnik zagra w meczu z Holandią? Eksperci w programie "Cafe Euro Cast" wypowiedzieli się przed spotkaniem Biało-Czerwonych na mistrzostwach Europy.
Meczem z Holandią (niedziela, godz. 15) Biało-czerwoni zainaugurują mistrzostwa Europy. - To rywale będą częściej przy piłce. Nie widzę możliwości, by Polska dominowała, ale to nie znaczy, że przegra. Oni są lepsi technicznie, lepiej operują piłką i to nie jest wstyd dla nas. Są sposoby, by ich przechytrzyć. Dwa lata temu prowadziliśmy w Rotterdamie 2:0 i choć zremisowaliśmy, to pokazaliśmy, że można walczyć z nimi jak równy z równym – uważa mieszkający w Holandii Ebi Smolarek, 47-krotny reprezentant Polski. Читать дальше...
Srebrne medalistki mistrzostw Europy Dorota Borowska i Sylwia Szczerbińska wypowiedziały się po swoim występie na czempionacie Starego Kontynentu. Zdjęcia: PZKaj
Narasta nerwowa atmosfera w obozie Holendrów przed niedzielnym meczem z Polską (15:00). Selekcjoner Ronald Koeman poinformował o kolejnej kontuzji w zespole, która oznacza przymusową absencję. Tym razem z gry wypada Denzel Dumfries, etatowy gracz wyjściowej jedenastki. Mistrz Włoch z Interem Mediolan nie zagra przeciw "Biało-Czerwonym", ale ma realne szanse na występ w drugim meczu grupowym - z Francją.
Srebrny medalista mistrzostw Europy Aleksander Kitewski wypowiedział się po swoim występie podczas czempionatu Starego Kontynentu. Zdjęcia: PZKaj
Tai Woffinden, 3-krotny mistrz świata wydzwania po klubach i prosi o pracę, ale na razie odbija się od ściany. Kluby nie chcą świetnego ongiś zawodnika, bo widzą, że nie jest sobą. – On unika walki – mówi ekspert Krzysztof Cegielski, a to samo powtarza za nim Piotr Protasiewicz, menadżer NovyHotel Falubazu. Jednak to właśnie ten ostatni jest dziś nadzieją Woffindena na zmianę. Mówi się, że Falubaz myśli o pozyskaniu Woffindena, a sam Protasiewicz wierzy, że może się on odrodzić.
To było jedno z największych rozczarowań piłkarskiego świata w czasach, gdy zarówno Holandia, jak i Polska należały do światowej czołówki w futbolu – nigdy nie doszło do starcia między nimi na dużej imprezie mistrzowskiej. Dwie ekipy, które odcisnęły spore piętno na piłce nożnej, dotąd zawsze się mijały.
Kamil Stoch ogłosił niedawno, ku zaskoczeniu wielu, że od teraz będzie pracował z indywidualnymi trenerami, którymi zostali Michał Doleżal i Łukasz Kruczek. Ta decyzja mocno go uskrzydliła, czego dowodzi najnowszy post na jego profilu na Instagramie. Skoczek przytoczył fragment rozmowy, w którym wprost mówi, że treningi na skoczni, nawet w deszczu, są dla niego czystą przyjemnością.
Mateusz Bogusz nie znalazł uznania w oczach Michała Probierza i nie został powołany na EURO 2O24. A szkoda, bo wobec problemów zdrowotnych napastników mógłby przydać się w kadrze. Zwłaszcza że od początku sezonu prezentuje się w Los Angeles świetnie. 22-latek w nocy dał kolejny popis - jego Los Angeles FC wygrało na wyjeździe z Orlando City 3:1, a Polak popisał się kapitalną akcją, którą zwieńczył trafieniem na 2:1. To trzeba zobaczyć.
- Podchodzili coraz bliżej i bliżej. Czuliśmy, że atmosfera staje się coraz bardziej nerwowa. Rosjanin, który szedł z przodu, nagle kopnął statyw, na którym stała kamera, przełamując go na pół. Wycofaliśmy się i dosłownie wybiegliśmy ze stadionu. Byliśmy przestraszeni. Nie czuliśmy się bezpiecznie - opowiada reporter holenderskiej telewizji NOS Aijolt Kloosterboer, z którym spotkaliśmy się kilka dni temu na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Holender przyjechał, by zobaczyć, jak przed Euro 2024 wygląda reprezentacja Polski. Читать дальше...
77,1 kg: Mansur Abdurzakov (11-4) pokonał Michała Pietrzaka (11-8-1) przez poddanie (trójkąt nogami) w pierwszej rundzie na gali FEN 55 w Ostródzie i został nowym mistrzem organizacji w kategorii półśredniej.
Jutro reprezentacja Polski zainauguruje Euro 2024 od meczu z Holandią w Hamburgu. Podczas przebudowy stadionu piłkarzem HSV był obecny prezes WZPN Paweł Wojtala. - Boisko zostało odwrócone o 90 stopni, przebudowano też zupełnie główną trybunę, została umieszczona w innym miejscu i skierowana w inną stronę świata. To był stary, dobry piłkarski stadion. Teraz nowy obiekt ma już ponad 20 lat, ale wciąż jest bardzo nowoczesnym stadionem - mówi w rozmowie z Interią. Były kadrowicz opowiada o swoich... Читать дальше...
70,3 kg: Patryk Duński (12-6-1) pokonał Mateusza Makarowskiego (11-7-1) jednogłośną decyzją sędziów na gali FEN 55 w Ostródzie.
W niedzielę (godz. 15) reprezentacja Polski zagra z Holandią w pierwszym meczu grupy D na Euro 2024. – Mamy fantastyczną obronę na światowym poziomie, naprawdę trudno nam strzelić bramkę, a wy straciliście najlepszych napastników. Oczekujemy zwycięstwa, ale to nie znaczy, że zlekceważymy Polaków – zapewnia Robert Maaskant, były trener m.in. Wisły Kraków, a obecnie komentator telewizji ESPN.
57 kg K-1: Laura Grzyb pokonała Oliwię Stawską jednogłośną decyzją sędziów na gali FEN 55 w Ostródzie.
Reprezentacja Polski już w niedzielę zmierzy się na Volksparkstadion w Hamburgu z kadrą Holandii. Dla obu stron będzie to pierwszy pojedynek w rozkręcającym się Euro 2024. Biało-czerwoni do tego spotkania podejdą w nie najlepszych nastrojach. Nawet w pełnym składzie nie byłoby łatwo rywalizować z "Oranje", a przecież w naszych szeregach zabraknie Roberta Lewandowskiego. Mimo tego lekceważenie, z jakim wypowiedział się o Polakach Virgil van Dijk ma prawo dziwić.
Ronaldinho to bezapelacyjnie jedna z największych gwiazd w historii reprezentacji Brazylii i piłki nożnej w ogóle. W swojej karierze sięgnął z "Canarinhos" między innymi po mistrzostwo świata i puchar za Copa America. Zwykle uśmiechnięty 44-latek wystosował w mediach społecznościowych niezwykle ostry komentarz w kierunku obecnej kadry narodowej. Zadeklarował nawet, że nie zamierza w najbliższym czasie obejrzeć żadnego meczu "Selecao".
Holandia będzie pierwszym rywalem Polski na Euro 2024. Zagramy z "Pomarańczowymi" w niedzielę o godzinie 15.00 w Hamburgu. W naszej kadrze zabraknie kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. "Nadal spodziewam się, że rywale zagrają dwoma napastnikami. I niezależnie od tego, kto to będzie, nie będzie dla nas niespodzianką" - przyznał Ronald Koeman, selekcjoner Holandii, na przedmeczowej konferencji prasowej.
Hiszpania rozbiła Chorwację 3-0 w meczu grupy B Euro 2024, który odbył się w Berlinie. Media w kraju triumfatora są bardzo zadowolone z takiego wyniku i już snują mocarstwowe plany. "Hiszpania jest mocnym kandydatem" - napisał dziennik "Mundo Deportivo", który jako głównych bohaterów wymiana strzelców goli, szczególnie Fabiana Ruiza, który usunął w cień Lukę Modricia.
Reportaż Łukasza Gikiewicza z meczu Hiszpania - Chorwacja.
Robert Kubica prowadził w 24-godzinnym wyścigu na torze Le Mans, gdzie już kiedyś był bliski zwycięstwa. Polak, jeżdżący w zespole AF Corse, od początku prezentował bardzo dobrą formę. Kłopotem w jego wypadku może być incydent z Driesem Vanthoorem z ekipy BMW, który zakończył udział Belga w rywalizacji. Po tym zdarzeniu doszło do neutralizacji, na tor wyjechały samochody bezpieczeństwa. Sprawą mieli zająć się sędziowie i tak się stało. Kubica dostał karę!
Bartosz Zmarzlik pobił rekord wszech czasów pod względem liczby zwycięstw w pojedynczych rundach cyklu Speedway Grand Prix. Polak ma ich na koncie 24, a dzierżący dotąd rekord Jason Crump o jedno mniej. Dla naszego zawodnika zwycięstwo w sobotniej rundzie Grand Prix Szwecji w Malilli było pierwszym w tym sezonie, a dzięki niemu umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix.
Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa przegrały z Amerykanką Ashlyn Krueger i Chinką Shuai Zhang 7:6 (7-3), 3:6, 7-10 w ćwierćfinale debla w turnieju WTA 250 na trawiastych kortach w angielskim Nottingham. Półfinał singlowy, w którym grają ze sobą Brytyjki Katie Boulter i Emma Raducanu został przerwany po 82 minutach przy prowadzeniu tej drugiej.