Maciej Olenderek: Beniaminek musi przede wszystkim grać z sercem i zaangażowaniem W meczu Nowak-Mosty MKS Będzin kontra AZS Indykpol Olsztyn lepsi okazali się gospodarze, którzy zainkasowali komplet punktów i dzięki tej wygranej uplasowali się na dziesiątym miejscu w ligowej tabeli. – Taki zespół jak nasz – beniaminek – musi przede wszystkim grać z sercem i zaangażowaniem – mówił po meczu Maciej Olenderek.
Karolina Wólczyńska (Strefa Siatkówki) Arcyważne spotkanie zakończone waszym zwycięstwem. Jak się czujesz z dodatkowymi trzema punktami na koncie?
Maciej Olenderek: – Jest to wspaniałe uczucie. W tym roku walczymy jako beniaminek w PlusLidze. Każdy wygrany mecz jest dla nas niesamowitą radością. Chcielibyśmy, żeby było ich jak najwięcej, ale zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo silna liga.
Widać duże zaangażowanie po waszej stronie. To chyba jest najważniejsze, żeby walczyć o każdą piłkę i nie bać się tych na papierze lepszych rywali?
– No tak, to taki zespół, jak nasz – beniaminek – musi przede wszystkim grać z sercem i zaangażowaniem. Taka jest nasza rola. Musimy czekać na naszą szansę. Dzisiaj ta szansa się trafiła i bardzo się z tego cieszymy. Ostatnie spotkania były troszkę słabsze w naszym wykonaniu. Odbyliśmy kilka rozmów. Trenujemy naprawdę bardzo mocno i to przyniosło oczekiwane efekty.
Mecz był całkowicie pod naszą kontrolą i utrzymywaliście kilku punktowe prowadzenie. Była myśl z tyłu głowy, że musicie się dalej koncentrować, bo nie ma bezpiecznych przewag, żeby po prostu te cenne punkty wam nie uciekły?
– Tak, cały czas się pobudzaliśmy i przypominaliśmy sobie, że gramy z naprawdę bardzo mocnym przeciwnikiem. Przypominam, że w niedzielę olsztynianie wygrali znacząco z Nysą, z którą mieliśmy okazję się mierzyć, co prawda przed sezonem w sparingu, ale wówczas było równie ciężko. Zarówno AZS, jak i Stal to klasowe zespoły.
Kolejne spotkania rozegracie również z silnymi ekipami. Będą to Trefl Gdańsk i PGE GiEK Skra Bełchatów. Oba zespoły udowodniły już, że potrafią walczyć jak równy z równym z czołówką. Jak widzisz tę rywalizację w obu tych spotkaniach?
– Na pewno nie jesteśmy bez szans, ale jak już wspomniałem, jesteśmy beniaminkiem i każdy rywal występuje w roli faworyta w starciach z nami. My postaramy się grać podobnie jak w rywalizacji z olsztynianami. A czy to wystarczy na te zespoły? Czas pokaże. Na pewno mecz z Treflem Gdańsk będzie dla mnie szczególny, bo długi czas nie widziałem nikogo z tego zespołu. Nie mogę doczekać się tego spotkania.
Jak duża różnica między PlusLigą a I ligą? Czy może w związku z ilością drużyn poziom się nieco zaciera?
– Moim zdaniem jest znacząca różnica. Począwszy od organizacji wszystkich meczów czy poziomu zespołów, poprzez elementy czysto siatkarskie. Może samej siły jest troszeczkę więcej oczywiście w PlusLidze, ale poukładanie zespołów, pomysły taktyczne to jest znacząca różnica.
W Nowak-Mosty MKS Będzin też grają siatkarze, którzy występowali w drużynach walczących o wyższe cele. Jest to fajna kombinacja świeżości, młodości i doświadczenia.
– Tak był budowany zespół. Wiadomo, że nie jesteśmy najbogatszym zespołem w całej lidze, ale taki był pomysł włodarzy i ludzi zarządzających transferami na nasz zespół. Jak widać, nie jesteśmy na straconej pozycji, mimo tych ostatnich meczów, w których pokazaliśmy się ze słabej strony. Mam nadzieję, że to już historia i będziemy prezentowali taki styl jak obecnie. W następnych meczach po prostu będziemy walczyć i szarpać każdą piłkę, grać mądrze i nie robić wielu błędów. A czy przeciwnicy okażą się lepsi, to zobaczymy.
Zobacz również:
Moritz Karlitzek o turnieju kwalifikacyjnym w Rio 2023: Nikt nie spodziewał się, że uda nam się wywalczyć przepustkę do Paryża
Artykuł Maciej Olenderek: Beniaminek musi przede wszystkim grać z sercem i zaangażowaniem pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.