– Jesteśmy z rodziną w Rzeszowie cztery tygodnie. Jest naprawdę fajnie. Z żoną i dziećmi pokochaliśmy to miejsce. Jest sporo kibiców, ludzie są mili. Mieszkam bardzo blisko hali, mam blisko na treningi. Żyjemy w dobrym rejonie, pod kątem rodzinnym, mamy dużo parków, placów do zabawy dla dzieci. Na pewno nie żałuję, że trafiłem do Asseco Resovii – powiedział w rozmowie z Marcinem Jastrzębskim z nowiny24.pl Gregor Ropret, rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów.
Asseco Resovia Rzeszów minionego lata dokonała gratki transferowej. Na pozycję rozgrywającego sięgnęła po reprezentanta Słowenii, Gregora Ropreta. Ten może przenosić swoje zagrania z Klemenem Cebuljem z reprezentacji na ligowe parkiety w Polsce. Jak na razie Pasy nie notują dobrego wejścia w ligę. Po trzech meczach zgromadzili na swoim koncie cztery oczka, przegrywając z Jastrzębskim Węglem 0:3, Wartą Zawiercie 2:3 i w międzyczasie triumfując nad Barkomem Każany Lwów 3:1. Poza codziennymi treningami i meczami dochodzi także życie prywatne, z którego w stolicy Podkarpacia Słoweniec wydaje się być zadowolony.
– Jesteśmy z rodziną w Rzeszowie cztery tygodnie. Jest naprawdę fajnie. Z żoną i dziećmi pokochaliśmy to miejsce. Jest sporo kibiców, ludzie są mili. Mieszkam bardzo blisko hali, mam blisko na treningi. Żyjemy w dobrym rejonie, pod kątem rodzinnym, mamy dużo parków, placów do zabawy dla dzieci. Na pewno nie żałuję, że trafiłem do Asseco Resovii – przyznał Marcinowi Jastrzębskiemu z nowiny24.pl Gregor Ropret, rozgrywający zdobywcy Pucharu CEV.
Kreator gry ma 35 lat. Swoje w klubowej i reprezentacyjnej siatkówce już wygrał. Jest trzykrotnym mistrzem Słowenii, dwukrotnym mistrzem Austrii, mistrzem Czech i Włoch. W zanadrzu ma także dwa Klubowe Mistrzostwa Świata i Superpuchary Włoch, a także Puchar Włoch. Ze swoją reprezentacją sięgnął po cztery medale mistrzostw Europy, z czego trzy srebrne. Siatkarz zapytany, czy klub z Rzeszowa będzie jego ostatnim w karierze, odpowiedział następującymi słowami:
– Nigdy nie można być pewnym, ale mam taką nadzieję. I to nie dlatego, że chce szybko skończyć z grą w siatkówkę (śmiech), ale dlatego, że chce tu zostać i grać przez kilka sezonów. To jest zawsze trudne w siatkówce, to będzie zależeć od mojej formy, od mojego zdrowia. Ostatecznie decydować będą o tym szefowie klubu, menadżerzy. Teraz powtórzę, że pokochałem Rzeszów, mam nadzieję, że nasz zespół będzie w lepszej formie i zacznie wygrywać – mówił rozgrywający Resovii.
Zobacz również:
“Cierpliwość” – słowo na nowy sezon w utytułowanym klubie
Artykuł Schyłek kariery reprezentanta Słowenii? Chce zakończyć karierę w Polsce pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.