Mielewski: To jest takie polerowanie lufy od działa. Lepa: Które ma odpalić na Belgię i Włochy. Kaczor: Takie słuchy właśnie dochodzą. O czym ten dialog? A raczej o kim? Oczywiście o Magdalenie Stysiak, która w dwóch pierwszych meczach mistrzostw Europy pojawiała się na parkiecie epizodycznie, mimo że prezentowała się naprawdę dobrze. Wygląda na to, że taki jest plan trenera Nawrockiego.