W końcówce pasjonującego czwartego seta meczu Brazylia - Australia chwile grozy przeżył Jordan Richards. Australijski siatkarz walczył do końca o beznadziejną piłkę, biegnąc na pełnej szybkości i próbując przeskoczyć bandy otaczające parkiet. Akcji jednak nie udało się uratować, jednak publiczność nagrodziła tę próbę brawami.