Gdy latem ubiegłego roku opuszczał Szczecin, to z pewnością niewielu kibiców Pogoni za nim płakało. Łukasz Zwoliński, bo o nim jest mowa, trafił do beniaminka chorwackiej ekstraklasy - HNK Gorica. Szybko okazało się, że szczecinianin jest nie tylko wielkim wzmocnieniem klubu z Velikiej Goricy, ale również gwiazdą ligi wicemistrzów świata. 26-letni Polak obok Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka ma szansę zostać królem strzelców zagranicznych rozgrywek.