O tym, że nie odzyska pieniędzy pożyczonych Rafałowi C., pani Hanna dowiedziała się w nietypowy sposób. Okazało się, że jej wierzyciel zarejestrował swoje gospodarstwo jako miejsce kultu religijnego. Co w praktyce oznacza, że komornik nie ma tam wstępu i nie zabezpieczy majątku. Mowa o prawie milionie złotych. Dłużnik każe mówić do siebie misjonarzu Rafale. Materiał Państwa w Państwie.