W drugim jesiennym etapie od zakończenia wrześniowej do rozpoczęcia październikowej przerwy na kadrę zespół Lecha Poznań wyglądał dużo słabiej pod względem gry, niż na przykład w sierpniu. Pierwsze spotkanie z Jagiellonią Białystok wygrane aż 5:0 było meczem na szóstkę, po którym Kolejorz niespodziewanie obniżył loty.
Lech Poznań po rozbiciu Mistrza Polski nie potrafił ustabilizować swojej gry w żadnej formacji, zaczął tracić gole i miał problem z przeciwnikami, którzy taktycznie zaczęli ustawiać się pod nas. Na dodatek pod formą było wielu zawodników, którzy przestali błyszczeć lub mieli co jedynie zrywy jak choćby Patrik Walemark, który w Kielcach ustrzelił hat-tricka. Mimo kompromitacji w Pucharze Polski oraz wstydliwej porażki w ostatnią sobotę dało się znaleźć 5 piłkarzy będących w niezłej i przede wszystkim w równej dyspozycji. Kto przez ostatni miesiąc dawał radę i na kogo najczęściej można było liczyć? Lista takich zawodników poniżej.
Wyniki w II etapie jesieni 2024:
14.09, Lech – Jagiellonia 5:0
22.09, Lech – Śląsk 1:0
26.09, Resovia – Lech 1:0 (PP)
29.09, Korona – Lech 2:3
05.10, Lech – Motor 1:2
BARTOSZ MROZEK
Bartosz Mrozek w okresie po wrześniowej przerwie na kadrę zachował 2 czyste w 4 spotkaniach, w których zagrał i ciężko było mieć do niego jakiekolwiek pretensje. 24-letni golkiper wyczuł nawet rzut karny wykonywany przez Pedro Nuno z Korony Kielce, za to w meczu z Motorem Lublin przy golach miał niewiele do powiedzenia. Wychowanek Lecha Poznań cały czas znajduje się w niezłej dyspozycji, równa forma tego bramkarza zaowocowała drugim z rzędu powołaniem do reprezentacji Polski.
ANTONIO MILIĆ
Antonio Milić w nowszej, odchudzonej wersji to znowu lider tylnej formacji Lecha Poznań, który trzyma w ryzach całą obronę Kolejorza. Kibice regularnie doceniają postawę Chorwata, 30-letni lewonożny defensor w żadnym meczu po wrześniowej przerwie na kadrę nie popełnił rażącego błędu. W minioną sobotę pauzował za nadmiar żółtych kartek i każdy z kibiców od razu mógł zobaczyć lukę powstałą na środku obrony. Jakość czy doświadczenie, jakie ma Antonio Milić jest nam wszystkim absolutnie niezbędne. Bez tego piłkarza nie będzie Lecha Poznań walczącego o tytuł Mistrza Polski.
RADOSŁAW MURAWSKI
Cichy bohater ostatniego miesiąca w Lechu Poznań. Nie notuje żadnych poważnych liczb takich jak gole czy asysty, ale jest za to bardzo pożyteczny w grze. Radosław Murawski regularnie jest w czołówce zawodników notujących najwięcej kontaktów z piłką czy wykonujących wiele podań, sporo biega i jest doceniany. Internauci KKSLECH.com dali mu tzw. „plus miesiąca”, we wrześniu to właśnie „Muri” był najlepszym piłkarzem Lecha Poznań, który według kibiców uważnie oglądających mecze grał najrówniej. Dodatkowo defensywny pomocnik trafił do jedenastki 9. kolejki według Ekstraklasy SA. Został nominowany przede wszystkim za interwencję pod koniec meczu, gdy przy stanie 1:0 wrócił do defensywy i zasłonił piłkę ciałem, która po strzale Jezierskiego mogła wpaść do siatki.
ANTONI KOZUBAL
Jeden z liderów Lecha Poznań, który gra podobnie, jak Radosław Murawski mając mimo wszystko nieco inne zadania. Antoni Kozubal również sporo biega, gra na dużej intensywności, przez co Niels Frederiksen czasami przedwcześnie ściąga go z boiska. 20-letni środkowy pomocnik w drugim jesiennym etapie grał na równym, solidnym poziomie mając mimo wszystko perspektywy na jego lepszą grę. W ostatnich meczach młody piłkarz popisał się dwoma podaniami, jakie kibice mogli zapamiętać. W Kielcach zaliczył asystę drugiego stopnia przy golu na 1:0, za to w meczu z Motorem zanotowałby asystę przy bramce na 2:1, gdyby Patrik Walemark po otrzymaniu fantastycznego podania od razu uderzył na bramkę i to swoją lepszą lewą nogą zamiast podawać do Mikaela Ishaka, który spalił akcję. Ekstraklasa SA też doceniła solidność Kozubala, wychowanek Kolejorza znalazł się w jedenastce 10. kolejki (po meczu z Koroną Kielce 3:2).
AFONSO SOUSA
Najbardziej efektywny piłkarz Lecha Poznań w drugim etapie jesieni, który na dobrą sprawę zawiódł tylko w Rzeszowie, gdzie wszedł na boisko na drugą połowę. Afonso Sousa po wrześniowej przerwie na kadrę zdobył pięknego gola w meczu z Jagiellonią Białystok i miał 2 asysty zanotowane w Kielcach oraz w ostatnią sobotę. Jego dyspozycja ostatnio była niezła, Portugalczyk to ważny piłkarz w ofensywie, który nieźle radzi sobie na dziesiątce, sporo biega, walczy, stara się, momentami daje także oczekiwaną jakość. W ostatnich tygodniach 24-latek był w niezłej formie, trafił również do jedenastki 8. kolejki według Ekstraklasy SA.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Najlepsi w drugiej części first appeared on KKSLECH.com.