Jeremy Allen White już w tym roku pojawi się na wielkim ekranie, wcielając się w uwielbianego na całym świecie muzyka, Bruce'a Springsteena. Wokalista miał okazję pojawić się na planie produkcji "Deliver Me from Nowhere" i zobaczyć, jak przebiegają prace. Choć początkowo to wszystko wydawało mu się być nieco dziwne, szybko oswoił się z tym światem i docenił pracę odgrywającego go aktora.