Śledczy zabrali wszystkie rzeczy, których w kolonii karnej dotykał Aleksiej Nawalny - poinformował projekt Dossier. Media donoszą, że po śmierci przywódcy antykremlowskiej opozycji zabrano nawet śnieg ze spacerniaka w kolonii za kołem podbiegunowym. Powodem miała być chęć zatuszowania przyczyny jego śmierci.