Wody Polskie ogłosiły, że nie zrealizują wartej ponad 300 mln zł inwestycji w zbiornik przeciwpowodziowy w Kotlarni. Część ekologów się cieszy. Twierdzą, że w tym miejscu powstałoby "słone szambo". Z kolei samorządowcy wieszczą, że bez zbiornika dojdzie do tragedii okolicznych, bardzo ważnych dla Śląska lasów. Co więcej, ich zdaniem katastrofa ekologiczna trwa już teraz.