Karany, z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Andrzej K. (43 l.) za kierownicę wsiadać nie powinien. Tymczasem pracował dla jednego z partnerów znanej firmy kurierskiej. Podczas jednego z kursów doprowadził do tragedii. Na pasach na warszawskiej Woli śmiertelnie potrącił 14-latka. Jak to możliwe, że nikt nie sprawdził tego, czy 43-latek posiada prawo jazdy? Firma wydała w tej sprawie oświadczenie.