Polska w latach 90. była areną rosnącej przestępczości zorganizowanej, która w cieniu transformacji ustrojowej stała się prawdziwą mafią. Tego zjawiska na własnej skórze doświadczyli właściciele lokali na warszawskiej starówce. Znaleźli jednak wyjście z sytuacji, przeprowadzając prawdopodobnie jedyny w Polsce... antymafijny strajk.