Mieszkańcy wsi Kaleń, położonej w gminie Rawa Mazowiecka, od kilku dni żyją w nieustannym strachu. Ich miejscowość nawiedziły wilki, które podchodzą pod domostwa i atakują zwierzęta domowe. Sytuacja eskalowała w ostatni weekend, kiedy na oczach jednego z mieszkańców doszło do dramatycznego zdarzenia. Wygłodniałe wilczyska rzuciły się na pieska i porwały go do lasu. Sołtys wsi wszczął alarm. Ludzie po zmroku nie wychodzą z domu, bo boją się, że za drzewem czai się wilk.