Ten przerażający dramat rozegrał się rano, gdy większość rodziców odprowadzała swoje dzieci do szkoły. Wśród nich był ojciec z 9-letnią córeczką i 6-letnim synkiem. Nagle, na przejściu w Przeworsku (woj. podkarpackie), rozległ się przeraźliwy trzask. Osobowy ford wjechał w rodzinę. Mały Romek był reanimowany na miejscu, ale ratownicy byli bezradni. Te wstrząsające sceny rozegrały się na oczach rówieśników. – Córeczki zawołały, że to ich kolega z klasy – opowiada matka, która widziała wypadek.